Z niecierpliwością czekaliśmy na ten dzień. I się doczekaliśmy . Wczesnym rankiem z pierwszymi opadami śniegu wreszcie wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę do Krakowa. Nasze spotkanie ze stolicą Małopolski rozpoczęliśmy zwiedzaniem Sanktuarium Miłosierdzia w Łagiewnikach. Następnie w śniegu weszliśmy na Kopiec Kościuszki i podziwialiśmy piękną panoramę Krakowa, z widokiem na najbardziej charakterystyczne miejsca na starym mieście – Wawel, Bazylikę Mariacką, Sukiennice czy Rynek Główny. Po południu spacerując świątecznie ustrojoną Drogą Królewską zobaczyliśmy: Plac Matejki, Barbakan, Bramę Floriańską, Rynek Główny, Sukiennice, Kościół Mariacki, Kościół św. Wojciecha, Uniwersytet Jagielloński, Collegium Maius, ulicę Grodzką, Kościół św. Piotra i Pawła, najstarszą ulicę w Krakowie- Kanoniczną oraz Wzgórze Wawelskie. Byliśmy również w Katedrze na Wawelu. Nie omieszkaliśmy spojrzeć z uwagą na Okno Papieskie, Groby Królewskie, dotknąć Dzwonu Zygmunta, obfotografować się ze Smokiem Wawelskim i wysłuchać Hejnału z Wieży Mariackiej. Dzień zakończyliśmy wizytą w Sukiennicach i na Jarmarku Świątecznym.
Po wyjątkowo krótkiej nocy pojechaliśmy do Tyńca i pospacerowaliśmy po Opactwie Benedyktynów. Następnie zwiedziliśmy z przewodnikiem Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau: Auschwitz I – Brama „Arbeit Macht Frei” oraz Auschwitz II Birkenau. Wybierając się do Oświęcimia, wszyscy nastawialiśmy się na silne wrażenia, jednak rzeczywistość nas po prostu przerosła. Wszyscy zastanawialiśmy się, jak człowiek mógł zgotować drugiemu człowiekowi taki los. Myśleliśmy nad tym, jak okrutnym stworzeniem może być człowiek. Tym silnym akcentem zakończyliśmy naszą wycieczkę i wyruszyliśmy niechętnie w podróż powrotną. W imieniu moim oraz uczestników wycieczki dziękuję paniom Dorocie Winiarz, Adzie Piotrowskiej oraz panu Sebastianowi Simlatowi za niezbędną obecność na wycieczce J.
Ewa Nowak