Od poniedziałku, 03.06.2019 r. gościli u nas w Wołowie uczniowie wraz z opiekunkami z Zintegrowanego Zespołu Szkół w Buchholz. Do południa pierwszego dnia młodzież wypoczywała, ponieważ przyjechała do nas bardzo wcześnie rano. Po południu goście wraz z partnerami polskimi zwiedzili nasze miasto, szukając jednocześnie odpowiedzi do quizu o Wołowie. Właściwy program rozpoczął się dopiero o godzinie 15.00 w Urzędzie Miasta i Gminy, gdzie grupa polska, którą stanowili uczniowie trzech wołowskich szkół: Technikum nr 1 im. Tadeusza Kościuszki, Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika i Szkoły Podstawowej nr 2 im. Orląt Lwowskich oraz grupa niemiecka, została powitana przez wiceburmistrza miasta Wołów pana Jacka Włoska. We wtorek pojechaliśmy na wycieczkę w polskie góry Karkonosze. Najpierw zwiedziliśmy urokliwie miasteczko Karpacz. Po obfitym obiedzie podziwialiśmy Kościół Górski Naszego Zbawiciela- Wang- ewangelicki kościół parafialny w Karpaczu w Karkonoszach, przeniesiony w 1842 z miejscowości Vang, leżącej nad jeziorem Vangsmjøsa w Norwegii. Kościół został zbudowany z sosnowych bali w miejscowości Vang w południowej Norwegii, na przełomie XII i XIII wieku. Przed nami jednak był jeszcze najtrudniejszy odcinek. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się na pieszą wędrówkę do Strzechy Akademickiej, do schroniska położonego na prastarym szlaku wiodącym na najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę. Jest to drugie co do wielkości schronisko w polskich Karkonoszach położone pośrodku Złotówki, szerokiego, bezleśnego grzbietu oddzielającego Kocioł Małego Stawu od Białego Jaru na wys. 1258 m. Po bardzo długiej nocy z samego rana, po obfitym śniadaniu wyruszyliśmy na Snieżkę, na najwyższy szczyt Karkonoszy. Po krótkim wypoczynku w Schronisku Górskim Dom Śląski- jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc w Karkonoszach, położonym u podnóża Śnieżki na wysokości 1400 m n.p.m. na samej granicy czesko - polskiej, weszliśmy na szczyt Śnieżka czarnym szlakiem, z czego byliśmy dumni , biorąc pod uwagę również warunki atmosferyczne, blisko 30 stopni upału. Na szczycie relaksowaliśmy się i nabieraliśmy sił robiąc liczne pamiątkowe zdjęcia i wróciliśmy do naszego schroniska na obiad, a następnie zeszliśmy do Karpacza, gdzie czekał na nas upragniony autobus.
Czwartek był dniem na „warsztatowym” . W bibliotece miejskiej w Wołowie w grupach polsko- niemieckich uczniowie pracowali nad projektem „Co się dowiedzieliśmy o sobie nawzajem, jakie są między nami różnice, a jakie podobieństwa”. Następnie grając w Kahoota podsumowaliśmy wyniki gry miejskiej. Popołudnie czwartkowe uczniowie spędzili ze swoimi rodzinami. Natomiast my miałyśmy okazję pokazać nauczycielkom z Niemiec przepiękny cysterski zespół klasztorny w Lubiążu.
Piątek spędziliśmy we Wrocławiu. Zobaczyliśmy między innymi Rynek, Uniwersytet Wrocławski, Katedrę na Ostrowie Tumskim, wrocławski Ratusz, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie na Moście Miłości, by wreszcie w grupach polsko- niemieckich wziąć udział w grze miejskiej po Wrocławiu.
Sobota była dniem rodzinnym aż do wieczora, kiedy to zakończył się program i jego uczestnicy musieli się ze sobą rozstać, lecz nie na długo, bo już na początku kolejnego roku szkolnego planowana jest rewizyta w Buchholz.
Program był finansowany przez Burmistrza Gminy Wołów – pana Dariusza Chmurę - oraz Fundację Współpracy Młodzieży w Poczdamie, a przeprowadzony został przez panie germanistki: Anettę Błaszczyńską- Pukas, Dorotę Winiarz i Ewę Nowak. Słowa podziękowania należą się również Paniom z wydziału Edukacji, Kultury, Sportu i Pomocy Społecznej, Marzannie Koczuk, Paulinie Kopocińskiej oraz kierownik wydziału Kindze Pisching, bez których zaangażowania wymiana ta nie miałaby miejsca.
Ewa Nowak- germanistka Technikum nr 1 im. T. Kościuszki w Wołowie